wtorek, 2 lutego 2016

Wonder If... Czyli jak wytrwać i nauczyć się języka obcego vol.1


A co gdyby tak władać wszystkimi językami..?
Cóż, jak dla mnie bardzo kusząca propozycja.
Stosunkowo niedawno okryłam w sobie nową pasję, która uderzyła we mnie ze zdwojoną siłą. A jest nią język.
Nie, nie język polski niestety. Nim władać potrafię, czasem gorzej, czasem lepiej, zależy od humoru. Ważne, że się dogadam.
Mam na myśli raczej inne języki.
Angielski jak to angielski. Każdy zna. Ale czy aby na pewno?
Właściwie dość często irytuje mnie to hasło. Bo wszyscy zarzekają się, że tak właśnie jest, a potem przychodzi co do czego i ani bee ani mee. A to przecież o to chodzi, żeby mówić, nieprawdaż? No chyba, że się mylę, to mnie poprawcie.
Wracając do tematu, pragnę zmotywować Was, ale także i siebie do konkretnej nauki, a raczej poszerzania swojej wiedzy w aspektach jakie nas interesują. Właśnie dlatego chciałam podzielić się z Wami częścią z moich sposobów na to jak uczyć się skutecznie języka obcego.

#1
Regularnie urządzaj sobie 'shower talk'.
Najlepiej codziennie. Niektórzy nic tam nie robią, myślą, śpiewają (też to robię) lub wykonują różne inne marnujące czas czynności. Jak wstydzisz się mówić przy rodzinie, to wskakuj pod prysznic i przez 20 minut mów do siebie w innym języku. Nie wiesz jak zacząć? Wyobraź sobie, że jesteś na szczycie klimatycznym w Paryżu i masz wygłosić mowę, która zmieni świat. To na pewno pomoże. :)
#2
Nie ucz się słówek z list. 
To najgorsze co możesz sobie zrobić. Jak byłam w liceum to właśnie w ten sposób próbowałam przyswoić wiedzę. Efekt? Prawie nie pamiętam niemieckiego, mimo świetnej nauczycielki. I wszystko przez te durne listy, które tylko zrażały mnie do siebie. Jak już koniecznie chcesz się ich uczyć na pamięć, to weź książkę, która odpowiada Twojemu poziomowi zaawansowania i z tekstów wypisuj słówka, których nie znasz. W ten sposób łatwiej ich się nauczysz, bo skojarzysz je z konkretną historią. 

#3 
Ucz się codziennie. 
Być może to absurdalne, ale za to jakie skuteczne. Lepsze 5 minut każdego dnia niż godzina raz w tygodniu. A dlaczego? Bo nasz mózg jest okropnym leniem i zupełnie nie ma ochoty na pamiętanie przez następne 167 godzin, tego czego nauczyłeś się tydzień temu. Weź, czego Ty w ogóle od niego wymagasz? :)

#4 
Bądź wytrwały. 
Niejednokrotnie, kiedy uczymy się, to najpierw nam idzie świetnie, a później przychodzi kryzys. Trzeba przeczekać ten moment. Niestety tak to jest, że im mniej wiemy na jakiś temat, tym więcej się dowiadujemy. Kiedy jesteśmy już dość zaawansowani, to większość informacji po prostu odświeżamy. Po prostu trudniej jest nam znaleźć coś czego nie umiemy. Wtedy sięgamy po trudne teksty, często czytamy prawniczy, biznesowy czy medyczny bełkot, którego i w języku ojczystym nie rozumiemy. Powoli i spokojnie. Nie od razu Kraków zbudowano. 

#5
Obracaj się w swoim kręgu zainteresowania. 
Jak masz coś czytać, to nie zadręczaj się historią średniowiecznych pieśni o czynach (chanson de geste) w języku francuskim, skoro wiesz, że nie zdzierżyłbyś tego i po polsku. Czytaj to co lubisz, oglądaj to co lubisz, słuchaj tego co lubisz. Nauka ma być zabawą i odkrywaniem, a nie męczącą drogą. 

W grupie siła! Razem zdziałamy więcej przyszli poligloci.